kursor

/jedzenie_i_picie/jedzenie/babeczka.cur

sobota, 28 listopada 2015

Stollen

Stollen to tradycyjne niemieckie ciasto z dużą ilością bakalii. Znajdziemy w nim rodzynki, migdały, skórkę pomarańczową i cytrynową, jak również w środku skrywa się pyszny marcepan. . Bardzo byłam ciekawa jego smaku, bo trochę niecodzienne jest leżakowanie drożdżowego ciasta przez okres 5 tygodni. Nie mniej jednak się nie zawiodłam, na prawdę polecam wykonanie tego ciasta ! Przygotowujemy je już teraz, bo jest to w sumie ostatni dzwonek, a rozpakowujemy je dopiero na Wigilijną kolację. Zachwyci Was smakiem, na prawdę ! A miłośnicy bakalii będą zachwyceni :)


Składniki :

  • 200 - 250 g rodzynek
  • 166 ml rumu
  • 40 g smalcu
  • 125 g masła
  • 50 g margaryny
  • 500 g mąki pszennej
  • małe opakowanie cukru waniliowego
  • 83 g cukru
  • 45 g drożdży
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/3 szkl mleka
  • 1/4 łyżeczki soli
  • skórka starta z połowy pomarańczy
  • 2 czubate łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
  • 2 czubate łyżki kandyzowanej skórki cytrynowej
  • 50 g całych migdałów
  • 50 g zmielonych migdałów 
  • 300 g masy marcepanowej 
Na wykończenie ciasta :
  • 125 g masła podzielone na pół
  • cukier puder 

Przygotowanie :

Całe migdały i rodzynki zalewamy dzień wcześniej rumem, tak aby wszystkie były przykryte alkoholem i zostawiamy na całą noc. 

Pozostałe składniki na ciasto wyjmujemy i zostawiamy, aby wszystko było w temperaturze pokojowej.

Na drugi dzień rodzynki i migdały odsączamy z alkoholu i odkładamy na razie na bok.

W garnuszku rozpuszczamy tłuszcz - 125 g masła, 50 g margaryny i 40 g smalcu - całość studzimy.

Do miski przesiewamy mąkę. Drożdże rozpuszczamy z łyżeczką cukru w ciepłym mleku i wlewamy do mąki. Dodajemy proszek do pieczenia, mielone migdały, rozpuszczony i ostudzony tłuszcz oraz sól. Chwilę łączymy ze sobą zawartość miski i wrzucamy kandyzowaną skórkę pomarańczową i cytrynową. Dodajemy też resztę składników. 

Wyrabiamy ciasto do czasu, aż będzie gładkie i elastyczne (ok. 15 min). Miskę  przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 2-3 godziny. 

Po upływie tego czasu ciasto odgazowujemy, czyli uderzamy w nie pięścią i ponownie wyrabiamy przez ok 5 min. 

Włączamy piekarnik i rozgrzewamy do 200st. C. 

Formujemy ciasto i w środek wkładamy marcepanowy wałek.

Na blogu, z którego mam ten przepis podane były trzy sposoby formowania tego ciasta :

I. Ciasto umieszczamy w keksówce i  nacinamy nożem na ok 1cm głębokości
II. Ciasto pieczemy w specjalnej formie do tego przeznaczonej
III. Dużą blachę wykładamy papierem do pieczenia, układamy na nim niezbyt duży placek ciasta, kładziemy wałek zrobiony z masy marcepanowej i najpierw składamy ciasto z jednej strony, tak aby przykryć marcepan, a następnie łapiemy ciasto z drugiej strony i przykrywamy tę pierwszą część ciasta - ja piekłam swój stollen tym sposobem. Dodatkowo go trochę jeszcze uformowałam tak, aby nabrał odpowiedniej formy, czyli aby jedna strona była wyższa od drugiej.

Blaszkę z ciastem wkładamy do piekarnika i zmniejszamy od razu temp. do 175st. C. Całość pieczemy 45-55 min. (jeżeli będzie nam się zbyt mocno przypiekał to radzę przykryć go folią aluminiową lub papierem do pieczenia).

Ok 5 min przed końcem pieczenia połowę masła do wykończenia roztapiamy.

Po upieczeniu wyjmujemy ciasto z piekarnika i od razu smarujemy je roztopionym masłem i obficie posypujemy cukrem pudrem. Ciasto zostawiamy na kratce do ostudzenia. 

Rozpuszczamy drugą połowę masła i ponownie smarujemy nim nasz stollen oraz obsypujemy drugi raz cukrem pudrem. 

Całkowicie ostudzone ciasto zawijamy w papier do pieczenia i odstawiamy w chłodne miejsce na 5 tygodni.

źródło : kuchnia pełna smaków


Smacznego ! :) 

1 komentarz: